– Ech, gdyby tak w Polsce kręcono South Park… Powiedzmy pod tytułem Miasteczko Nowy Sącz. Pokazaliby z okazji kampanii prezydenckiej w Warszawie, jak Rafał Trzaskowski chodzi od drzwi do drzwi z duchem Geremka za plecami i gardłuje jakieś mediumiczne bajdy w stylu medium…
– A Patryk Jaki owszem, gardłowałby, ale w jakiejś toalecie miejskiej przy glory hole…
– „Gdyby nie było kary, zabiłbyś?”*
– Ija!
– I ty?
– Ijał! Ijał!
– Co to, okrzyk wojenny, czy udajesz konia albo naśladujesz karetkę?
– Nie: zabiłbym! Zabijałbym!
——————————–
* Hasło reklamowe II sezonu serialu Westworld.
Stare egzemplarze mają wory ciemne, bez włosia.
[Jadwiga Sobieska, Polski folklor muzyczny, s. 96]
*
Nie ma nic, poza próbą dowiedzenia, że kolega Durczok w życiu jest babiarzem i perwersem.
Może i jest. Współczuję mu, bo to i grzech i koszty. Tylko, czy to materiał dla prokuratora, czy może jednak dla spowiednika?
[Szymon Hołownia, źródło]
*
Polski Balet Narodowy ma sześć lat. Ten czas przekłada się na dziesiątki świetnych przedstawień, współpracę z wybitnymi osobowościami świata tańca, ambitny zespół młodych tancerzy ze znakomitym choreografem Krzysztofem Pastorem na czele. Jest się czym chwalić. […] Rzadka możliwość oglądania takiego zestawu wybitnych choreografii podczas jednego przedstawienia, a jednocześnie najwyższa próba jakości zespołu Polskiego Baletu Narodowego. Lektura obowiązkowa.
[TW-ON, źródło]
*
Wielka obniżka cholesterolu!
[Reklama]
*
On prawie zabił, ona prawie nie żyje. Wielka miłość
[Wyborcza.pl, źródło]
*
Ona uprawia dosyć poważany w Polsce zawód, a jednocześnie pokazuje, że moda jest obecna w życiu każdego z nas. To po prostu jest w osobie albo nie i u niej to zdecydowanie jest. Jest niesamowita, uwielbiam jej kolorowe i nieszablonowe podejście. Ona się ani nie boi mody, ani nie przejmuje się tym, co mówią ludzie. Jest awangardową postacią.
[Macademian Girl, źródło]
*
Bardzo lubię pielęgniarkę Elżbietę Sułowską, ponieważ jest pogodna uśmiechnięta, pomocna bardzo lubi małe dzieci, umie przestaszone dziecko zabawić chciała bym kiedyś pielęgniarkę Elżbietę Sułowską spotkać w tramwaju lub w autobusie, ponieważ ją bardzo lubię. Serdeczn9ie pozdrawiam moją ulubioną pielęgniarkę Elżbietę Sułowską i czekam na kolejny odcinek serialu szpital razem z pielęgniarką Elżbietą Sułowską fanka serialu.
[Fanka serialu Szpital, źródło]
Witaj! Prawdopodobnie zastanawiasz się od dłuższego czasu czy jesteś w ciąży. Obserwujesz siebie, swoje ciało i swoje zachowanie. Przeglądasz setki stron internetowych by sprawdzić jakie są objawy ciąży. Nie martw się! Ten prosty i krótki test ciążowy pozwoli Ci zapoznać się z najpopularniejszymi medycznie potwierdzonymi objawami ciąży i ocenić prawdopodobieństwo tego, czy jesteś w ciąży.
Dzięki naszej stronie całkowicie bezpłatnie i bezpiecznie sprawdzisz, czy masz objawy typowe dla ciąży. Wystarczy wypełnić krótki test ciążowy, nie zajmie Ci to więcej niż 3 minuty. Nasza metodologia określania tego czy jesteś w ciąży opiera się na doświadczeniu oraz algorytmach porównujących podstawowe dane statystyczny zebrane w naszym systemie.
[źródło]
*
– Jest Maestro znany jako „dyrygent od Zelenki”. Lubi pan tego kompozytora jako osobę? […]
– Ile czasu spędza Maestro nad traktatami i rękopisami? […]
– Co praskie zespoły, którymi Maestro kieruje, wniosły na dość już zatłoczoną scenę muzyki dawnej? […]
– Chciał Maestro pokazać belgijskim autorytetom, jak należy wykonywać muzykę dawną? […]
– Gdy oglądam Maestro w trakcie koncertów, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest pan bardzo szczęśliwy dyrygując. […]
[Pytania zadawane przez Joannę Michalską Václavowi Luksowi, źródło]
*
Proszę o nie zamieszczanie w grupie postów, które nie dotyczą Świętego Ojca PIO. Wszystkie inne będą usuwane.
[źródło]
*
Oczywisty brak symfonii wśród dzieł Hummela może być prawdopodobnie tłumaczony przez fakt, iż nie mógł podążać za beethovenowskimi innowacjami na tym polu. Jednak nie wyjaśnia to, dlaczego nie skomponował symfonii w stylu Haydna.
[wikipedia]
*
Queerowa perspektywa przede wszystkim odrzuca esencjalistyczne myślenie o seksualności człowieka. Czy wobec tego zamiast skrótu LGBTQ bardziej odpowiednie byłoby sformułowanie LGBT i Q?
[Michał Góra, źródło]
[Futurosioł nadesłała była dwa piękne i rozbudowane przekonania dziecięce, którym poświęcam specjalną edycję doksajów.]
Pani w pierwszej klasie uczyła nas różnych wspaniałych przysłów pogodowych typu „Kwiecień-plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata” czy „Idzie luty, kuj buty”. Opowiedziała nam przy okazji, że ludzie obserwowali pogodę przez wiele lat i na podstawie tych obserwacji stworzyli takie krótkie rymowane prawdy.
Moje wyobrażenie utrzymujące się dosyć długo przedstawiało naukowców w kitlach w jakimś startrekowatym IMGW, którzy mierzą i spisują temperatury i opady, formułują wnioski i przekazują kolejnej grupie naukowców w kitlach, która myśli i myśli, aż w końcu z mądrą miną produkuję wielkie dzieło: „W marcu jak w garncu”.
*
Oglądałam we wczesnej podstawówce „Gliniarza i prokuratora”. W jednym z odcinków prokurator chodził na szkolenia ze swoim buldogiem do znajomej trenerki. Była scena, że trenerka wraca do domu i otwiera drzwi. Atakuje ją ubrany szczelnie jak ninja facet, wpada z nią do domu, są jakieś 3 sekundy dziwnej kotłowaniny i scena się urwała. W następnej scenie trenerka stoi na szkoleniu w ciemnych okularach. Podchodzi do niej prokurator i coś mówi. Ona dramatycznie obraca się w jego kierunku, zdejmuje okulary, którymi maskowała limo i oświadcza „zostałam zgwałcona!”
Nie bardzo wiedziałam, co to gwałt, więc poszłam zapytać się mamy, która akurat porządkowała jakieś papiery w swoim pokoju. Weszłam, siadłam i jak gdyby nigdy nic, zapytałam, nawet nie wspominając nic o serialu. Matka zrobiła się nerwowa, atmosfera dziwna i ciężka, a ja nie wiedziałam czemu (bardzo późno pojęłam podstawowe informacje dotyczące seksu i w tamtym momencie wiedziałam tylko, jaka jest różnica miedzy mężczyzną i kobietą, ale już po co taka różnica jest, to nie wiedziałam). Matka mówiła coś bardzo skrępowana, ja z tego nic nie rozumiałam, bo ona zakładała, że wiem już coś, a ja nie wiedziałam nic, a w tej atmosferze żałowałam w ogóle swojego pytania.
I tak brnęłyśmy w to obie, ja chciałam już to jakoś uciąć, nic nie rozumiałam, a przede wszystkim nie rozumiałam jednej rzeczy: Co mi mama tutaj o siurkach coś mówi, skoro ona miała podbite oko?
Do rozmowy więcej nie wracałyśmy. Udałam, że zrozumiałam.
– On grał w tym, no, serialu… „Mniej niż życie”…?
– „Więcej niż miłość”…?
– „Wspólna miłość”!
– Można by z nami kręcić filmy porno w stylu Mody na sukces. Nie w sensie liczby odcinków, ale kadru.
– Ja muszę zasypiać przy czymś włączonym, jakimś serialu, czy coś, bo to daje złudzenie, że nie jestem sam. Nigdy nie zasypiam po odcinku, zawsze w trakcie.
– Ja bym tak nie mógł.
– Czemu?
– Bo mnie elektryczność przeszkadza. Przed snem muszę powyłączać wszystko, powyciągać z kontaktu. I jak zegar tyka, dlatego nie mam zegarów i jak komórka mi padnie, to nie wiem, która jest godzina.
– Wyganiam knura*. Pewnie zejdę na zatrucie ługiem, chlorem i amoniakiem, pamiętaj, przynieś mi maskotkę knura na grób.
– A ja ogarniam kuwetę nie do ogarnięcia mebli w pudłach. Tak zmarła Hanka z M jak miłość. Zmarła na pudła.
————————————————–
* wyganiać knura – sprzątać miejsce, o którym ma się przekonanie, że jest niebywale brudne i zabałaganione, patrz: słowniczek, hasło: knur.
Mrówk zastanawiał się w rozmowie z Agathé, czy lesbijki mają swoje męskie ksywy tak, jak niektórzy geje mają żeńskie. Lesbijskie męskie musiałyby być równie maczo, co gejowskie żeńskie są przegięte. Zaproponował więc, że Agathé mogłaby mieć ksywę Arnold. A Mrówkodzik – zaproponowała Agathé – Suzanne. Stąd powstał pomysł:
HBO przedstawia propozycję na sezon 2012: serial „Arnold i Suzanne” – poruszająca historia crossgenderowej nieheteronormatywnej interakcji subwersywnych konstruktów psychospołecznych. X-rated. Czyta: Michał Witkowski.