– Kolejny, co chce kolesia „spoza”.
– Czego?
– No, „spoza środowiska”.
– A, myślałem, że na małżonkę, sposa.
– Oczywiście, heteronorma górą. Tylko kiedy oni się skapną, że osiemdziesiąt procent słowa „spoza” to POZA.
– Kolejny, co chce kolesia „spoza”.
– Czego?
– No, „spoza środowiska”.
– A, myślałem, że na małżonkę, sposa.
– Oczywiście, heteronorma górą. Tylko kiedy oni się skapną, że osiemdziesiąt procent słowa „spoza” to POZA.
Po lekturze artykułu Andrzeja Ledera przypomina się niniejszym apelująco, że polskie słowo AKADEMIA nie ma takiego samego zakresu znaczeniowego jak ACADEMIA po angielsku i nie oznacza „środowiska akademickiego” w ogólności, „uniwersytetu jako takiego” ani „badań naukowych”, tylko konkretną instytucję naukowo-dydaktyczną lub zrzeszającą uczonych, a zatem niepoprawne są zdania typu:
„Kant mógł latami nie publikować i być pracownikiem akademii.”
[tj. działać w środowisku akademickim lub pracować na uczelni (Uniwersytecie w Królewcu)]
„To jednak znaczy, że sam fakt poznawania prawdy nie wystarcza, by usprawiedliwiać funkcjonowanie akademii.”
[tj. środowiska akademickiego w ogóle]
„[…] pomijając całkowicie społeczną i kulturową funkcję akademii […]”
[tj. kształcenia wyższego, badań naukowych]
————————————————————–
Zob. definicja ze Słownika języka polskiego PWN,
por. definicja z Oxford Dictionaries.
– I co jeszcze widziałeś w tym programie?
– Tego brzydkiego, co żyje w grocie.
– To znaczy?
– Minogi to są ryby.
– A skąd ta uwaga?
– Bo to nie minóg.
– Tylko co?
– No ten. Taki ukwiał.
– Aksolotl?
– O właśnie.
– On też żyje w ciemności, to kto mu świeci?
– Jemu jest wszystko jedno, bo jest i tak ślepy.
– On jest ślepy właśnie dlatego, że żyje w ciemności.
– Ale płytko.
– I co to za różnica?
– No płytko pływa, to mu nie przeszkadza, że jest ciemno. On płytko żyje, bo głęboko to jest zimno, a on musi mieć ciepło.
– On ma zimno i dlatego jest, jaki jest!
– Aha. To może mu inne świecą?
– Jakie inne?
– Stworzenia. Na przykład te glony w ławicach. Plankton.
– A po co?
– Żeby mu nie było ciemno.
1. ciek świadomości
Chyba kurwa we łbach się popierdoliło jeśli w wawa są konkretni kolesie! każdy kurwa księcia szuka i chyba widać z bajek nie powyrastali. Faktem jest że Wawa jest sto lat za murzynami, Berlińskimi murzynami Dla paczki petów zrobię wszystko!! WSZYSTKO!!!!!!!!
2. Dr Master & Mister Sub
SAME PSEUDO C.W.E.L.E ZERO KONKRETÓW- Z GÓWNIARZAMI SA SAME PROBLEMY … NOCLEGU SZUKAM NA DZIS Czwartek -SOBOTA MOZE
3. semper fidelis
normalny gościu, który wie, czego chce. Ambitny. Pracowity. Szczery i lojalny względem swoich zasad i wartości.
4. W rosole powikłań
Nie chcę uprawiać hipokryzji i udawać, że robiąc z siebie prawie rosół na zdjęciach, szukam miłości na całe życie. Niczego nie wykluczam, niczego nie zakładam. Dobry kochanek i inteligentny rozmówca na początek będzie miłym zaskoczeniem. A jeśli się w nim zakocham, to już mój problem.
5. fellandi sat
Potrafię pociągnąć, potrafię też pogadać. Staram się nie zapominać, że usta służą także do wydawania komunikatów dźwięków innych niż „mmmmmmmmm”. Zainteresowany? INFO dla niezorientowanych, bo nie dla wszystkich to jasne: ja ciągnę.
6. kto pierwszy na starcie
jak co, daj znaka. napisze ja.
7. jakoby
Łamię stereotyp, jako że ludzie młodzi w moim wieku są jeszcze niedojrzali emocjonalnie. Ja jestem w takim razie inny.
8. spin jako moment własny pędu cząstki w układzie
Only for male guys.
Spin me big guys, big dicks and dominant.
9. sen o betonie
Staramy się być z dala od środowiska, niestety w tak wielkim mieście jak Warszawa nie sposób tak do końca od tego uciec.