– To co, pojedziesz ze mną do moich rodziców na Wigilię?
– Tak.
– A będziesz grzeczny?
– Tak.
– I bezkonfliktowy?
– Taaak.
– Czyli nie do końca taki, jaki zwykle jesteś?
– Tak! Trzy razy zaparłem się siebie. A na dodatek to nie te święta.
– To co, pojedziesz ze mną do moich rodziców na Wigilię?
– Tak.
– A będziesz grzeczny?
– Tak.
– I bezkonfliktowy?
– Taaak.
– Czyli nie do końca taki, jaki zwykle jesteś?
– Tak! Trzy razy zaparłem się siebie. A na dodatek to nie te święta.