– Jakie masz plany na weekend?
– Same trudy. Studia, potem na ślub i dalej na wesele. Chwilę spędzę w domu rodzinnym, a potem wracam.
– To ambitny plan!
– Już mi się nie chce. Ale nie przejmuję się tym, bo już wcześniej mi się nie chciało.
– Jakie masz plany na weekend?
– Same trudy. Studia, potem na ślub i dalej na wesele. Chwilę spędzę w domu rodzinnym, a potem wracam.
– To ambitny plan!
– Już mi się nie chce. Ale nie przejmuję się tym, bo już wcześniej mi się nie chciało.
– Szklanka w połowie pełna czy w połowie pusta?
– Podobny dylemat bywa ze szklankami całkowicie pełnymi. Czy pustymi.
– Byle tylko były całe. Do całych przynajmniej można nalać.
– Z pustego w próżne.
– Z pełnego w puste. A w pęknięte się nie da.
– Powietrzu wisi, czy pęknięte, czy nie.
– To sobie nim oddychaj, a ja się napiję.
– He, co do pęcherza nie będziesz już miał wątpliwości, czy jest pełen czy pusty.