– Dopisujesz coś do Results and Conclusions?
– Tak, próbuję uzasadnić nasze… Nie, w sumie to po prostu wyszukuję wzrokiem pożądane słowa, które jakimś cudem stoją obok siebie i mają nas zaprowadzić tam, dokąd mamy dotrzeć.
– Wybornie. Tylko pamiętaj, podawaj jak najwięcej przypisów. To gwarantuje dotarcie do celu, a przynajmniej zmylenie upierdliwego recenzenta.
– A my byliśmy sobie przedstawieni?
– Nie.
– Szymon.
– Nie, Filip.
*
– Mam tu tylko dwadzieścia.
– Nie martw się, z zawartością spodni to razem czterdzieści.
*
– Jesteś bez sensu.
– Jak to?
– Jak mysz w piździe.
– Aha. A co miałoby tam więcej sensu?
– No chuj!
– Nie rozumiem, po co te elektryczne szczoteczki do zębów są takie duże. Mogłyby być takie małe jak sama końcówka.
– To w sumie ona myje, więc po co reszta.
– W sumie to ja myję zęby, więc po co szczoteczka?
– Nie przepadam za kotami.
– Ja lubię. Są bardzo ludzkie.
– Jak dla mnie za bardzo. Idealną proporcję człowieczeństwa i zwierzęcości ma w sobie jamnik. Dość się człowiek użera z innymi ludźmi, po co mu jeszcze kot.
– Żeby był.
– Ontologiczno-teleologiczne uzasadnienie kota!
– Nie, po prostu żeby był.
– Ale po co?!
– Żeby nie trzeba było po niego dzwonić.
– Jest coś głęboko optymistycznego w tym utworze. A dokładnie w tym, czego w nim nie ma. I to pod wieloma względami. Jest w tym ulga i nadzieja jednocześnie, a te nie tak znowu chętnie chodzą w parze. Jest niedosyt, usprawiedliwienie dla apetytu, ale nie ma głodu. Ten kontrapunkt jest jak szczepionka.
– Ty jesteś porządny. I dlatego pozwalam ci jeść ser. Bo jak jesz ser, to tak ładnie jak mysz.
– Myszy nie lubią sera.
– A skąd pomysł, że myszy nie lubią sera?
– Bo sobie pomyślałem, że one wolą suchy chleb.
– A to niby na jakiej podstawie?
– One wolą dostać ziarenko, suchy chleb, a nie jakiś ser. Ser nie chrupie, a one muszą mieć chrupiące.
– Skąd taka pewność?
– Spójrz na myszy, po co by im były takie zęby długie tutaj, jakby one nie lubiły chrupać.
– No nie wiem.
– O, mysz je marchewkę surową. Jabłko.
– To dlaczego jak są pułapki na myszy, to się tam wkłada ser?
– Może im pachnie i z większej odległości je zwabia. Myślę, że to jest głupie.
– Co jest głupie?
– Ten ser.
– Ale dlaczego?
– Bo one wolą chrupkie rzeczy. Zapytaj Marcina i Piotrka, oni mają szczury i myszy, i na pewno nie dają im sera, tylko jakieś specjalne coś.
– No bo pewnie to jest tańsze i zdrowsze niż ser.
– One by nie jadły sera!
– Hm.
– Tak jak koty nie lubią mleka. Większość kotów woli wodę. Albo białko z jajka.
– Dawałeś kotu?
– Tak.
– Nie pomyślałbym.
– A kot znajomej był bardzo wybredny. Żywił się tylko surowym mięsem i jajkiem.
– W sumie taki kot jak najbardziej żywi się właśnie surowym mięsem i jajkiem, to naturalne.
– Naprawdę? Jajkiem?
– No, wyjada z gniazda. Chyba że to raczej wąż.
– Wąż. Kot pewnie też. To kotka była, tej znajomej, one są bardziej łowne niż kocury. Tak samo jak u ludzi.
– A kot lubi ser?
– Nie.
– Szkodzi mu?
– Żółty tak. Biały.
– Co biały?
– Biały lubi.
– A mysz?
– Nie, bo to n i e c h r u p i e !
Wybór fraz, po których w ostatnich kilku tygodniach trafiano na mrówkodzika. Najpocieszniejsze pogrubiam.
lubie grube rudo owlosione
lego ludziki wymyślić
pederasta-oznaki
gayromeo borsuk-borsuk
dzik prosie allegro
typologia babci
wiersz o zarośniętym torsie
wszystkie opowiadania erotyczne na przestrzeni lat dotyczace seksu matki z synem
zabiegi fantomowe
schöne jebanko
po co konto na fellow kumpello
kiedy dydycz mi odpisze i podziekuje
fartleberry porn videos
piotrowy stolec
1. 3 x nie
* nie będę wąchał Twoich skarpetek
* nie będę lizał Twoich butów
* nie będę nosił Twojej torebki
2. Ars longa z szezlonga
Jeśli znajdę szczęście oddam wszystko co mam . Bo nie sztuką jest być singlem , ale sztuką jest być szczęśliwym wiecznie ….
3. Zdziwiony szczęściem
NO I CO BARDZO WAŻNE NIE POSIADAM FACEBOOK-A MAM WYŁĄCZNIE TYLKO REALNYCH ZNAJOMYCH !!! PEWNIE ZDZIWIONY ALE NIE POTRZEBA MI TEGO BADZIEWIA DO SZCZĘŚCIA. NIE MUSZĘ SIĘ DOWARTOŚCIOWYWAĆ ZDJĘCIAMI Z CELEBRYTAMI BO SPOTYKAM ICH CODZIENNIE MASOWO PODCZAS TRENINGU I DLA MNIE SĄ ZWYKŁYMI NORMALNYMI I KULTURALNYMI LUDŹMI KTÓRZY NIESTETY W TELEWIZJI ROBIĄ Z SIEBIE CAŁKIEM INNE OSOBY ŻEBY BYŁA DUŻA OGLĄDALNOSĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
4. (cd) Meeting and mating
Jestem młody ale bardzo inteligentny, doceniam ludzi którzy mają klasę ale nie są bucami w życiu codziennym. Są dobrze ubrani ale nie przegięci i bez botoksów, bo stucznie i plastikowo to wygląda jak spotykam taka osobę na żywo i cała mimika twarzy jest całkowicie zaburzona więc rozmawiam prawie jak z kukłą a nie z facetem, szczere do bólu ale prawdziwe, nigdy nie owijam w bawełne i tego tez oczekuje. Nie zajmują się plotami, tylko swoim własnym życiem. Są konkretni podczas rozmowy, nie toleruje klamstwa, piskliwego głosu. FACET MA BYĆ FACETEM A NIE FALSETEM !!!
5. (cd) Wystarczy
Wystarczy uprawiać regularnie sport, sex oraz nie palić i nie pić alkoholu a będziecie zawsze pełni energi i wigoru !!! Nie uznaje słowa że nie mam czasu na sport bo mam dużo pracy zawsze te dwie godziny znajdzie się na aktywny wypoczynek !!! […] Pamiętaj trenujesz dla siebie i dla własnej satysfakcji, nie dla kolegi czy partnera !!! Bo on i tak wymieni cię za kilka miesięcy czy lat na lepszy model !!! Takie są fakty.
6. Kapelusz do Ascott
To że się ubieram w dres nie świadczy o tym, że lubię wąchać soxy itp. Bo dres to tylko mój ubiór, ale także zakładam jeansy do tego koszule, sweter bo w końcu trzeba też ładnie i elegancko wyglądać ;-)
7. Stany lękowe
Spokojnie nie gryzę … :)
8. Adresatki
>PROPOZYCJOM NA SEX SERDECZNIE DZIĘKUJE ALE NIE SKORZYSTAM!
9. Labuntur anni
—>Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. -Czas i tak upłynie
1. „To jest sromota!” [Kpł, 18, 23]
Brzydzi mnie kurewstwo ,zdrada TAK TAK wiem ! Was też , nie praktykowałem wcześniej wspomnianych hmm jakby to nazwać UBYTKÓW CZŁOWIECZEŃSTWA ,bo kto normalny jebie i daje się jebać bez uczucia… Wole się kochać ,zdecydowanie.
2. pałka dobosza
Coś o mnie?…Hmmmmmm…Wrażliwe serce zamknięte w męskim ciele
3. puenta trzynastozgłoskowcem
Wiem z doświadczenia, że większość z „nas” szuka w necie interesującej nas materiałów pornograficznych upodobanej tematyki. Często płacimy za serwisy na których nic nie ma:(
Lub oglądamy filmy? zdjęcia? złej jakości.
4. tantus labor non sit casus
Zrobie pokaz dla MASTERA szukam pracy jako robotnik z lokum zapraszam
5. przypadek oporny
Nie podnieca mnie muzyka poważna. Na przesadny intelektualizm pozwalam sobie jedynie przez 3-4 godziny w tygodniu. Jestem ze wsi i mam opory przed noszeniem krótkich spodenek w mieście. Broda jest dozwolona w dwóch przypadkach:
a). jesteś drwalem
b). jesteś z Krakowa
6. nihil alienum
Uległy sługa, suczka-humanista poszukujący Władcy, który przygarnie Go do swego państwa i rozdziewiczy w świecie sexu m+m z elementami bondage. Gotuję, sprzątam, piorę, prasuję, pracuję, dogadzam, dotrzymuję towarzystwa, opiekuję się Panem.
7. Onteleologia
Nie umawiam się na kawę, jestem w innym celu.
8. znowu trzynastozgłoskowcem!
Konkretny! Bez ciśnienia ! I walenia sciemy !
Jestes anonimowy nie licz na Odpowiedz !
9. vege love
Eko przemyślenia i zastosowanie w praktyce mile widziane.
– Można na przykład iść do łóżka.
– Ale po co?
– No własnie, po co?
– Po to, że dlaczego.
– Dlaczego?
– Bo między “po co” a “dlaczego” czasem są tylko promile.
– To co, będziemy się…?
– Okej, ale ty ciebie czy ja mnie?
*
– Korzystaj z sieci, bo połączenia to dużo kosztują.
*
– Idziesz do siebie?
– Tak.
– Nie do mnie?
– Do siebie. Mówiłem, że ja tak nie lubię.
– Tak.
– To znaczy, że w ogóle lubię.
– Co?
– To nie znaczy, że w ogóle nie lubię.
*
– Bycie aktywnym jest łatwiejsze.
– Poniekąd.
– Donikąd?
Żubr zajrzał na profil jakiegoś kolesia na gejromeo. Nic do niego nie napisał. Po chwili dostaje od odwiedzonego wiadomość.
Odwiedzony: ?
Żubr: Co „?” ?
Odwiedzony: Po co tu jesteś u mnie…
[na widok ładnego kolesia]
– Zakochałem się!
– A po co?
*
– Ja już się dzisiaj całowałem.
– Ooo!
– Ale nieskutecznie.
– Bez wytrysku?
*
– Widziałem pięknego za młodego rudego chłopaka.
– Dużo za młodego?
– Takiego w sam raz dla ciebie.
– Co cię wyniosło aż do Szwajcarii?
– Życie! Ale będe w Wawie za tydzień.
– Czyżbyś chciał się spotkać?
– Czemu nie, ale po co?
– Przez samo powtarzanie pojęć w kółko nie zgłębisz istoty rzeczy. Jeśli uważasz inaczej, to prawdopodobnie jestes teologiem.