Archives for posts with tag: ukryte pragnienia

– Czyli jest sfera, gdzie drogi lewicy i prawicy się przecinają.

– Tak. Kluby gejowskie.

– Piwo? Piffko? Piweczko? Albo wóda? Lub woda, jak zwierzęta.

– Woda? Nie ma mowy! Zezwierzęcać wolę się w inny sposób.

 

tropi cielę

– Byłam tylko na początku parady.

– A widziałaś tych narodowców z transparentem „Chcemy męszczyzn, nie ciot”?

– „Męszczyzn nie c i o t y”, widziałam.

– W sumie normalne, że pasywy nie chcą cioty, tylko tak zwanych prawdziwych facetów.

– Ale oni chyba nie mieli na myśli cioty w sensie geja…

– Orraany, to jeszcze lepiej! Znaczy: gorzej!

%d blogerów lubi to: