– Dzisiejszy program muzyczny w klubach zrobił się jak rodem z licealnych imprez, na których nie bywałem.
– A superstary na nogach dzieciaków wyglądają jak cytaty.
– Dzisiejszy program muzyczny w klubach zrobił się jak rodem z licealnych imprez, na których nie bywałem.
– A superstary na nogach dzieciaków wyglądają jak cytaty.
– Powiedział kiedyś: „Zaczyna zaczynać się przedwiośnie”.
– Tegoroczne już daje. A dokładniej bierze.
– Dziewięć lat temu – moja pierwsza wypłata w TVP.
– Co to za waluta TVP?
– Zły szeląg, względnie srebrniki.
– Dawno temu, jak byłem we Francji, kupiłem sobie magdalenkę. Wiesz, żeby się poczuć jak Proust.
– I co?
– I nic. A nawet gorzej. To niebezpieczne jeść magdalenkę z herbatą.
– Tak! Te drobinki!
– Już widzę, jak się tym krztuszę.
– Ja też! Może to tak naprawdę na to chorował Proust, a nie na astmę.
– Byłoby to jakieś wyjaśnienie dla niedotlenionego tempa jego prozy.
– Kukułki? Raczki? Irysy? Ohyda! Jako dziecko się brzydziłem, żaden obcy pan by mnie na pewno nie wywabił z piaskownicy na takie cukierki.
– No… To są cukierki, od których ja też mam traumę.
– Serio? Brzmi ostro! Dlaczego?
– No bo kiedyś jedząc kukułkę, stanąłem na głowie i wpadła mi do jamy nosowej, a potem mama próbowała mi ją wyciągnąć…
– A czym?
– Ołówkiem.
[Dzisiaj specjalne a/varia, w całości z demotywatorów. Zainspirował mnie ten filmik – najodważniejsi mogą nie wyłączać głośników. Ortografia, a zwłaszcza interpunkcja, zgodne z oryginałem.]
Serce…
…ma swoje ręce, których rozum nie zna
*
Głównym źródłem cierpienia
są wspomnienia.
*
Życie i czas
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz takim je czynimy.
Nie brakuje nam czasu: lecz trwonimy go.
*
Stracić Przyjaciela.
tylko jeden samobójca więcej…
*
gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie wart[o]
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto
*
Nikt nie lubi przegrywać
ale czasem porażka daje nam więcej niż samo zwycięstwo… (!)
*
Niestety, już dawno
zamieniono miłość do ludzi, miłością do kasy…
*
Przyjaciel jest po to, by płakać razem z Nim,
a nie przez Nich
*
Nie gorąca krew, a…
…chłód psychiki to atut.
*
Ważne by nie mrugnąć, patrząc w oczy wroga…
Idź za ciosem, bo życie tak wymaga…
*
Słowa
piękne nie są prawdziwe, prawdziwe nie są piękne
*
Prawdziwy mężczyzna
Przyjmie słowa krytyki do serca. Awantury są dla tchórzy, bojących się znać
prawdę
*
To nie odwaga przed śmiercią
a strach przed życiem
Ponufry do mrówk à propos związków i przeżywania samotności:
no to wiem, ty jesteś romantyczny, ja nie bardzo.
chociaż jak mój eks nie dojadł kanapki to sobie ją schowałem do lodówki na pamiatkę
zapytany, czy to taka pogodna kpina, odparł:
no niestety nie jest to kpina. włożyłem ją do lodówki, gdzie uschła, a potem próbowałem zmienić ją w kryształ soli. to znaczy zawiązałem na niej nitkę i włożyłem do słoika, na którego dnie była bardzo zasolona woda. liczyłem na to, że obrośnie solą i będę miał ją na zawsze. ale potem, bo to już było po zerwaniu, stwierdziłem że jestem pojebany skoro to robię i wyrzuciłem ją do śmieci.