– W ulotce piszą, że przy stosowaniu acyklowiru i cymetydyny trzeba zachować ostrożność…
– E tam, to pewnie z ich strony zwykłe dmuchanie na zimno.
– W ulotce piszą, że przy stosowaniu acyklowiru i cymetydyny trzeba zachować ostrożność…
– E tam, to pewnie z ich strony zwykłe dmuchanie na zimno.
– I tak na początku lat dziewięćdziesiątych trafiłem do Petersburga.
– Mówiłeś po rosyjsku?
– Znałem trzy zdania: „Jest zimno”, „Mam gorączkę” i „Poproszę szampana”.
– O, to dość, żeby napisać operę!
– O, róża arktyczna! Widzisz, jakie ma już duże liście? U nas kwiecień, a w swoim naturalnym środowisku miałaby takie w lipcu.
– A lipiec miałaby w sierpniu.
– A sierpień dopiero za rok w sierpniu!
– Moja matka w kościele: „Ach, te norki wyciągane na rodzinne pogrzeby!”.
– Moja matka też się zawsze śmiała z pań które w – niekiedy bardzo ciepłe – wszystkich świętych gotowały się w norkach i karakułach na cmentarzu.
– No dziś norki umotywowane meteorologicznie!
– Dziś jasne. A nawet nie wiem, ile dziś jest, ale z minus 5. Nie wychodziłem, więc nie wiem. Mam ochotę gdzieś wyjść, ale jednocześnie nie mam ochoty. Starość, jak widać, też pełna jest wahań.
– Ile by nie było, na cmentarzu zawsze zimno.
– Ano, panie, ano. Aaa, to było a propos klubingu?
– Co robią króliki na zimę?
– No nie wiem, śpią?
– Chyba coś jedzą.
– No pewnie, że jedzą, zawsze się je.
– Jak się śpi, to się nie je.
– Ale niedźwiedzie jak zapadają w sen zimowy, to przecież coś jedzą.
– Jak to jedzą?
– No mają tam przecież jakieś spiżarki… Nie…?
Przydarzyło się dziś znajomemu:
– Taka starsza pani w tramwaju powiedziała mi tak: „Przepraszam pana, że zaczepiam, ale przypomina mi pan kolegę, który zginął dokładnie 69 lat temu”, i się popłakała, a mi zrobiło się zimno.
– Ale masz chłodne udo.
– To nie udo jest chłodne.
– Fakt, ten obiekt jest ciepły.
– Najcieplejszy z tych miejsc ogólnie dostępnych. Wyjąwszy jeszcze jedno.
– Chyba raczej włożywszy.
Nadchodzą chłodne dni. Czy będzie jeszcze ciepło?
Na tak postawione pytanie odpowiedź jest jedna: nie. Będzie już tylko zimno. Cały czas do początku zimy będzie zima.
[komentarz pod prognozą pogody, źródło]
– Strasznie zimno.
– Zimno, zimno, za zimno.
– No i z tego zimna się jej zmarło.
– Specyficzne epitafium.
– Och, to przecież właśnie ślad jej ducha!
– Nic nie ma w Warszawie i tylko się zmarznie.
[z rozmowy telefonicznej zasłyszanej w wkd]