Archives for posts with tag: życzenie

– A co to jest ten „wyrok mrożący krew w żyłach”? Aż boję się domyślić, żeby się nie wkurwić jeszcze bardziej.

– Ma zakaz noszenia co strojniejszych fatałaszków i nie będzie mieć królewskiego pogrzebu w katedrze, biedactwo.

– No wiem, ale próbuję sobie wyobrazić coś, co naprawdę można by nazwać „wyrokiem mrożącym krew w żyłach”, bo ten „wyrok” to przecież komedia.

– A kto wie. Może ten straszny wyrok to byłby na przykład dożywotni pobyt w spa z obsługą w postaci efebów? Skoro dla wyznawców kościoła katolickiego okutanie pomnika Jezusa w tęczową flagę to zbrodnia nienawiści, a gwałcenie dzieci jest spoko, to należy spodziewać się wszystkiego.

– Jest w tej wizji jakieś przewrotne okrucieństwo na zasadzie, „dostajecie, co chcecie, tyle, że bez odwołania”. Na przykład Wojtyła, po kres czasu całujący płytę lotniska, jakoś mi się tam podoba.

 

Что происходит на свете? – А просто хуйня. –
Просто хуйня, полагаете вы? – Полагаю…
Я ведь и сам, как умею, хуйнёю страдаю;
Эта хуйня просто поработила меня.

Что же за всем этим будет? – А будет пиздец. –
Будет пиздец, вы считаете? – Да, я считаю.
Я ведь давно эту жизнь пиздецом называю.
Брошу карьеру и нахуй уеду в Елец.

Что же теперь с нами будет? – Опять поебень. –
Вновь поебень, полагаете? – Да, полагаю.
Сквозь поебень я свой жизненый путь пролагаю.
Трудно бывает, но я в этом смысле кремень.

Что же со всем этим делать? – А нахуй послать. –
Нахуй послать, вы уверены? – Да, блядь, уверен. –
Чем подтвердите что план ваш действительно верен?
Аай… Что ж вы пристали то, женщина, ëб вашу мать.

Нет, я надеюсь на лучшее в новом году.
Здесь так прекрасно среди новогоднего бала… –
Слушай ты, что то изрядно меня заебала,
Не обижайся, но шла бы ты, девка, в пизду.

Можно вопрос, вы танцуете? – Нет, я пою.
Pазве не видите, мы не подходим друг другу.
Кончился вальс, так уж дайте, сударыня, руку.
Да не свою, идиотка, мою, блядь, мою.

Ля-ляляля ляляля ляляля ля-ля…

Кончился вальс, так уж дайте, сударыня, руку.
Да не свою, идиотка, мою, блядь, мою.

– Tym, co odróżnia idealistę od realisty, jest tryb warunkowy.

– Czyli idealista wypowiada się w warunkowym, a realista w oznajmującym?

– Nie. Odwrotnie.

– „Kogos normalnego do pogadania a potem się okaże co bd dalej niczego nie wykluczam nie spelniam fetyszy” A ja spełniam fetysze… i dwa życzenia. Trzecie wykorzystałem sam.

– Spodziewam się, że wykorzystałeś je brutalnie i bez litości!

– Jeszcze nie. Dzwoniłem na infolinię „zlotarybka.zyczenia.com” i dowiedziałem się, że ma status: w realizacji.

– Ta strona nie chce wejść. W sumie czy powinno mnie to dziwić?

– Nie, nie powinno. Bo to strona rzucona na rybkę.

– A rybka – jak wiadomo – lubi pływać. Co znów przybliża nas ku tematyce randek i piąteczku. 

 

– Żal.de.

– Dlaczego „żal.de”?

– Bo smutek.pl.

– Ale dlaczego „żal” i „Niemcy”?

– A niech żałują!

– Zdrowia, szczęścia, pojemności…

– Pojemności! Jak pięknie! A wieczorem dużo gości?

– Tak. A wiesz, że ten huragan, który nas wczoraj pchał i posuwał, to nazwali Juda? Na cześć Judy Tadeusza!

– Niech się dzieje, co chce.           

– Masz na myśli „Niech się dzieje, co nie chcę”?

– Daj sobie lepiej z nim spokój i już.

– Twój rozkaz jest dla mnie życzeniem.

– To może być życzenie milczeniowe. Tfu, myślenie życzeniowe.

%d blogerów lubi to: