To jest bajka ludowa z okolic wsi czy może już miasta Kyjov w Czechach, cytowana w dziennikach Kolarza, tyle że nieco przeze mnie zmodyfikowana, przede wszystkim przez usunięcie interpunkcji […]

[Konrad Góra, źródło]

*

Artykuł, wychodząc od interpretacji wiersza CCCLXXI z Piosenki o zależnościach i uzależnieniach, przedstawia nowomedialną, wariacyjną strukturę poezji Tkaczyszyna-Dyckiego, w której każde słowo zamienić można z dowolnym innym słowem w obrębie językowego algorytmu. Równoznakowość (kod znakowy właściwy każdej formie) w ramach poezji Dyckiego konstytuuje hiperrzeczywistą przestrzeń toż-samego (odpowiadającego nowomedialnej reprezentacji numerycznej) jako zawsze Innego (jednorazowego, w konkretnym interfejsie i w konkretnych hipertekstowych przebiegach). Tak zarysowana wirtualna przestrzeń działa jako autoteliczna powierzchnia bez mocnych graNIC i różNIC, a zatem bez ontologicznych wykluczeń – utopia.

[Maja Staśko, źródło]

*

Macki – fenomen właściwy anime i mandze, w szczególności gatunkowi hentai.

[wikipedia, źródło]

*

Dlaczego pisarzowi nie wypada krytykować literatury, a krytykowi jej pisać? I co by się stało, gdyby podobne, niepisane zakazy na chwilę uchylić?

[źródło]

*

Artystyczny rozmach Marii Konopnickiej, mówiąc delikatnie, nie jest najmocniejszą stroną tej twórczości. Znaczna część tematów tej poezji – przynależy do przeszłości. Inspiracje, ambicje i wpływy mają skomplikowaną i interesującą strukturę, jednak trudno w tym pokładać wszelkie nadzieje. Czar nowości także w tym przypadku nie działa, większości czytelników wyda się – słusznie bądź nie – poetką wyczytaną do końca. Znaną tak dobrze, jak znane mogą być tylko dziecięce powracające koszmary. Listę powodów, dla których pomysł ponownego przeczytania tej poezji nie może się udać, bez problemu ciągnąć można w nieskończoność. Faktycznie znęcając się raczej nad nauczycielami i wpływowymi czytelnikami twórczości Konopnickiej aniżeli nad nią samą. A jednak. A jednak mimo wszystkich tych powodów, których słuszność w jakiejś części przyznać będzie musiał nawet największy admirator, wydanie tomu Złotniejący świat uważam za małą rewolucję.

[Ogla Szmidt, źródło]

*

Jechał krajową „8” i gubił ziemniaki

[kontakt24, źródło]