Archives for the month of: Grudzień, 2017

– Niesamowite, że recenzent potrzebuje aż tygodnia, by nie przeczytać pracy i dać cztery plus.

– Może trafiłeś na jakiegoś młodego, któremu jeszcze zależy… I czyta.

– On był już, kiedy moja mama studiowała. Ma pewnie już z 60 lat, jak nie więcej.

– Może idealista?

– Już prędzej prokrastynacja do poziomu „po co robić coś dzisiaj, skoro jutro może umrę”.

 

 

– Jedź do Berlina, może jeszcze zdążysz obejrzeć cały dyptyk Fouqueta.

– Uważaj, to się może przerodzić w duptyk…

– Albo tryptyk.

– Byle nie tryper.

– I truptyk!

– Słyszałeś, że Le Baroque zmieniło nazwę?

– Nie! Co one tam znowu wymyśliły?

– Teraz nazywają się Bearzone Le Baroque.

– Ciekawe czemu…

– Może po to, żeby klienci z arteriosklerozą skojarzyli, że to miejsce dla nich.

– Aha, żeby przypadkiem nie poszły to tego… Jak to się nazywało…?

– Wiem, to takie dla nastolatków… No…

– Przylansowanych w cekinach tańczących na stole twinków… Mam to na końcu języka…

– Ja też… Glamour Party Boy Love?

– Boys Boudoir!

– A, no toć właśnie mówię.

 

– Ile masz lat?

– Pięćdziesiąt cztery. Ty pewnie ze dwadzieścia trzy.

– Dokładnie tyle! Skąd wiedziałeś?

– Wiem różne rzeczy. Chcesz? Powróżę ci z ręki.

– Proszę. No i co tam widzisz?

– Masz dziwną linię życia…

– A, bo zamierzam popełnić samobójstwo.

– Dlaczego?

– Jak skończę pięćdziesiąt lat.

– No i co zjadłeś?

– Nic nie zjadłem.

– No, przyznaj się, co zjadłeś.

– Mówię, że nic nie jadłem.

– Jak to nic nie jadłeś?! To zjedz coś!

 

 

– Ponoć Toscanini powiedział kiedyś, w nawiązaniu do związków Richarda Straussa z reżimem hitlerowskim, że przed Straussem jako  twórcą zdejmuje kapelusz, a przed Straussem jako człowiekiem – zakłada go z powrotem. Podobne stwierdzenia padają dziś pod adresem oskarżonych o molestowanie. I pewnie słusznie.

– Pewnie często tak. Ale jak czytam o kolejnych odsłonach afer seksualnych, to zastanawiam się, czy czasem nie bardziej pasowałyby stwierdzenie: „Przed panem X jako twórcą zdejmuję kapelusz, a przed tym samym panem X jako człowiekiem – majtki”.

  1. Pax między chrześcijany!

NIE PISZCIE DO MNIE w celu zagadywania lub poznania się. Na tym profilu szukam tylko i wyłącznie pokoju

  1. W związku ze związkiem

Może być związek ale i w tym związku może być poniżanie mnie stopami bo bardzo to lubię ale i może być przystojny master z dużymi stopami co będzie mnie poniżał nimi

  1. Hamletyzowanie

Jestem bardzo niezdecydowany. Studiuję aktorstwo, 2 rok.

  1. Bez dramatu i na temat

Włochaty, techniczny facet. Może pomieścić. Tylko w krępych, pulchnych lub większych facetów. Miałeś mniej niż 26 lat. Trudne do wpisania na telefonie komórkowym … więc bądź bezpośredni i na temat. nie ma dramatu. z siedzibą w Holandii, ale często podróżują do Polski.

  1. Matematyka dyskretna: analiza różniczkowa

W pierwszej kolejności preferuje:
1. Osoby nie starsze niz 25 lat.
2. Udział w wiekszym gronie.
3. Lokum z Twojej strony zapewniony.
Wszyskie pkt. oczywiscie dyskretnie ;)

  1. Cotton wool bawełna, ecology colors

Hi, my name is Emil.
My interested life it is  Fashion & Style 80,90 Lata – Retro Style – Street Style – Exclusive Style
Modelling Iam Model
Photography Portrety Akta Natura Krajobrazy i Inne
Music Trance – Techno – Hard Style – Electro House – Klubowe
Travel Warszawa Poznań Wrocław Berlin Munchen Augsburg
Sports Gimnastyka Bieganie Pływanie Rower Siatkówka Kajakarstwo Siłownia

  1. Prolapsus ani

Dzisiaj, chcę byś tylko słyszał,
że jestem tu i teraz, a jutro może wypaść…

  1. „Wy, którzy jecie chleb boleści”

Jestem osobą agenderową i sapioseksualną.
Ironia i sarkazm są moim chlebem powszednim.

  1. Od DNA do dna

pojawiam się tutaj, sam nie wiem po co, byłem na tym portalu kilka razy i za każdym razem widziałem dno, zastanawiając się, ile jest człowieka w człowieku. tak czy inaczej, wierzę, że są tu ciekawe osoby.

10. Cechy recesywne

Muzyka
Sztuka
Gotowanie
Artystyczne zamiłowanie
Pracowitość
Zapał
Kochanie
To cechy rzadko spotykane

Tworzę własne utwory, kompozycje, pisze teksty ,kręce filmy , teledyski, klipy ale nie w skali komercyjnej lecz autorskiej …najlepszy sposób by wyrzucić trochę siebie z siebie …

  1. Rozkosz bez granic / w granicach (niepotrzebne skreślić)

CHCE DAWAĆ ROZKOSZ NAJLEPIEJ W GRANICACH DO 24 LAT, ALE NIE WARUNEK. SZCZUPŁA BĄDŹ WYSPORTOWANA SYLWETKA. Żadnych podwozi, czy bycia o kilo za dużym. Myślę, ze znajdą się chłopaki, którym dziewczyny nie umieją ssać lub noworysze. Ja zapewniam komfort, Lokum, inne słodycze i jeszcze mnóstwo atrakcji w tym cielesnych na obustronnych zasadach.

  1. Bolisyndeton

Mam na imię D*** lubię muzykę i filmy i horrory i tańczy i spacery i kino i śpiewanie i wyjść na miasto i spotkania miły i koleżanek i koleżanki i palę i nie piję i kochany i wierny i uśmiechy

  1. Stawianie do pionu

Szukam jakiegoś zajęcia w branży porno, najchętniej w pionie reżyserskim lub scenariuszowym. Pociąga mnie ten świat, widzę w nim kawałek tortu dla siebie. Chętnie podzielę się pomysłami.

14. Repasacja

Szukam sponsora ja 45L
Lubie rajstopy i leginsy

  1. Ostatnia szansa

Bardzo chcę poczuć prawdziwego faceta, najlepiej dużo starszego ode mnie, który by ze mną zrobił co chciał. Niestety wyjeżdżam po 23 grudnia, więc albo teraz albo nigdy.

– A to jest sala imienia Carla Marii Webera.

– Nie żadna sala, tylko zwykła jadłodajnia dla Niemców, niemogących wytrzymać dwugodzinnego koncertu bez jedzenia.

– Ciekawe, czy Weber przypuszczał, że uczczą jego pamięć, nazywając jego imieniem stołówkę…

 

 

 

– Wiesz, że hotele mają czasem specjalny cennik na czyszczenie pościeli z kału?

– No co ty! To spytajmy, ile u nas kosztuje czyszczenie po durchlagu.

– Po czym?

– Powiemy, że miałem w pokoju durchlag i trzeba wyczyścić.

 

 

– Fajny ten statek wycieczkowy. Przepłyniemy się? Tylko coś zjemy.

– Jasne. Tam chyba nawet jest restauracja.

– Serio, tak myślisz?

– No chyba! Przecież te rejsy trwają po 5–6 godzin. Niemcy są jak ryjówki, muszą jeść co dwie godziny, bo inaczej umrą. Gdyby nie mieli tam restauracji, to helikoptery musiałyby im zrzucać paczki z żywnością.

 

 

 

– Dziwny ten pan. Wygląda na bezdomnego. Ale co by robił na wyprzedaży plakatów…?

– Bezdomni mają tu takie zasiłki, że przychodzą na wyprzedaż plakatów do antykwariatu po pięć euro za sztukę, żeby wyłożyć sobie nimi karton.

 

 

– A co to za drzewko?

– Wierzba przecież płacząca.

– A czemu ona płacze na żółto?

– Bo ma zapalenie spojówek. A gdyby na zielono, toby cię nie zdziwiło?

– Bo to taki naturalny kolor.

– Dla łez?!

– Dla drzewka.

 

– To „n. Ch.” to jest „po Chrystusie”? W sensie: „nacht Christo”?

– „Nach”, chociaż w sumie z tym „Nacht” to się wiele nie pomyliłeś.

 

– Jest adwent. Może wreszcie powinniśmy odwiedzić… stajenkę?

– Masz na myśli Scheune?

– No, na Boże Narodzenie pewnie tam wystawiają szopkę.

– Tam wystawiają codziennie. I nie tylko ją…