Archives for posts with tag: kolo

– Po raz pierwszy spotykam kogoś kto lubi rozmawiać… Ciekawe.

– Może dlatego nie spotykałeś, że z góry założyłeś, że nie ma o czym gadać, więc nie gadałeś. A właśnie to gadanie, pisanie, to jest coś, co pozwala się jakoś wyróżnić. Seks, o ile nie jest bardzo specyficznie sprofilowany, w gruncie rzeczy wygląda zawsze dość podobnie…

– Jakoś nie miałem szczęścia do kolokutorów tutaj.

– Tak, tu prędzej występuje kolo, niż kolokutor. No i ostatecznie najczęściej zwykły kutor.

 

 

– Co dzisiaj jest?

– Poniedziałek, niestety.

– Dlaczego niestety?

– Bo po poniedziałku będzie wtorek i tak w kółko.