– A może w ramach protestu można by zamiast karty do głosowania wrzucać do urny kawałek papieru toaletowego?
– Zużytego?
– Może być i zużyty. I tak będzie czystszy niż kartka z głosem oddanym na sam wiesz kogo.
– Hm, no nie wiem, czy to coś da. Bo taki papier toaletowy też może zostać policzony jako głos na dupę.