– No i teraz, obawiam się, trzeba będzie się przenieść do Słupska.
– Znakomity pomysł!
– Wcale nie znakomity. Bo będzie trzeba, a nie można. Ja nawet nie wiem, gdzie to jest.
– Naprawdę?
– Naprawdę. Gdzieś na południowy zachód?
– Zupełnie nie.
– Nie muszę wiedzieć. Tam jest mój dom. Jak mnie tam wysadzą z wagonu bydlęcego, to będę wiedział, że jestem wśród swoich.
– Hm, ja tam myślę, że warto znać duże miasta w Polsce.
– Jakie duże miasta? Duże miasta to są…
– Na Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie, Trójmieście, Katowicach, Łodzi, Krakowie, Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Kielcach się Polska nie kończy.
– Przeciwnie. Mam wrażenie, że kończy się gdzieś w połowie tego, co wymieniłeś.