Archives for posts with tag: Endlösung

Więc którą opcję wybierasz? Szybką i bezbolesną? Powolną i przerażającą?

Czy mozolne tłuczenie kijem po łbie, aż padniesz?

 

suicide booth

 

Pedały do gazu, a lesby na mydło!

To ma sens. Lesby są zwykle mniej anorektyczne, a pedały i tak same się chętnie gazują poppersem.

– Kiedy mnie pralka wysiadła i nie mogę prać. Poza tym nie mam kochanka.

– Na pranie soksów ustnie może kogoś najmij? Jakąś praczkie, co na tarze swych pooranych szkorbutem dziąseł twe brudne myśli przechechła?

 – E tam, naleję sobie jeszcze kieliszek wina i nie pójdę spać, a obudzę się już rano.

– Mam to samo. Przypadłość singlowych neofitów. Ja nie umiem kłaść się spać. Najniepotrzebniejszymi głupotami tę chwilę odwlekam. Niczym zawleczkę granatu kwiatu sekretu mojego drżącego ciała.