– Pamiętam, że pierwszą lekturą były Cząstki elementarne Houellebecqa. Tak hartowała się intelektualna stal.
– Nie stal winna temu, czym palą w piecu hutniczym.
– Hartowana stal wszystko zniesie.
– To prawda, ale co z niezahartowaną? Taką, która się trwale odkształci?
– Każdą stal można przetopić w podręcznej dymarce.
– No, do Łelbeka niewątpliwie pasuje to jak ulał surówkę!