Archives for posts with tag: szmata

1. Być romantyczną sobą

Mam na imię Paweł mam 18 lat szukam mężczyzny do związku jestem osobą wrażliwą lubie jeść czytać książki podróżować być osobą romantyczną oglądać filmy oglądać spektakle słuchać muzyki tańczyć śpiewać

2. Wyznania transwestalki

Jestem młoda nie zależna bez dzietna atrakcyjna, czego mi więcej trzeba, najważniejsze być sobą i być nią szczęśliwa. To tak na marginesie…
kogo szukam kogoś ogarniętego pierw znajomość a co będzie dalej zależy od nas.
Nie ma kurwa oglądania moich zdjęć PASOŻYTY!!!

 3. Parmenides potwierdza, że byt jest, a niebytu nie ma

Jeśli ćwiczysz to pewnie jesteś w moim typie Jeśli ćwiczysz to pewnie jesteś w moim typie

4. Jan Kalwin kiwa z uznaniem głową

Jedyną osobą, którą jest Ci przeznaczone się stać, jest ta którą zdecydujesz się być.

5. Tomasz z Akwinu aprobuje tę hierarchię

najlepiej z dyskretnym lokum lub z autem które nie jest ciągle u mechanika hehe, kogoś dyskretnego ale zarazem takiego dla którego plener wchodzi w grę (moim zdaniem jest dyskretniejszy niż lokum hotel i auto)

6. To trzeba se kupić mopa

Nie lubię szmat które kurwią się na lewo i prawo.

7. Lube sobie czasem w nosie

Spoko kolo i prosze o wyrozumialosc . Mam moja lube i nie w nosie mi przygody. Zbyt długo o niego walczyłem i doceniam to!!!!

8. Mapa i terytorium

Jestem z Oleśnicy, nie wiem czemu ciągle mam napisane Krotoszyn.

9. Rentgen miłości przenika tkankę tłuszczową

Nie szukam:
– dzieci,
– twinków,
– tatusiów,
– puszystych
Oczywiście są wyjątki np.:
– jeżeli jesteś puszysty, ale widać, że jak schudniesz to będziesz przystojny, pisz
– jeżeli jesteś młody ale męski, pisz

10. Cechy pożądany u każdemu

Kogoś dobrzy wyglądającego, najlepiej gdyby praca mózgu szły w parze z wyglądem

– A ty lubisz obrazy Marka Rothka?

– Myślę, że nie ma sensu ich oglądać. Jedynym naprawdę fascynującym dziełem, jakie stworzył ten hochsztapler, był on sam. Wystarczy sobie o nim poczytać.

– Dzięki twojej ostatniej działalności zainteresowałem się jidyszyzmami. Wiesz, że tego w polszczyźnie jest od cholery?

– Domyślam się, ale nie umiem żadnego wymienić.

– To w większości zapożyczenia leksykalne, typu „bajgiel”, „rejwach” albo „belfer”. Są też charakterystyczne składniowe, mylenie biernika z dopełniaczem w dopełnieniu i tak dalej. Jak w dowcipie o żydowskim pedofilu, który mówi: „Chłopczyku, chcesz kupić cukierek?” Ale i tak najlepsze są w angielskim. To nagłosowe powtórzenie schm- jest właśnie z jidysz!

– Na przykład?

– Na przykład moody – schmoody, albo marathon – schmarathon, Boston – Schmoston.

– Po polsku też tak można! Wrocław – Szmocław, Kraków – Szmaków…

– Warszawa – Szmarszawa? Hm…

– Ale! Katowice – Szmatowice!

– Ha! I Kielce – Szmelce!

Zdejmując koszulkę, zrobiłem sobie zaszmacenie na głowie, coś między kubańską tancerką a murzyńską gospodynią domową.

– Myślisz, że mogę iść w tym zawoju na miasto podpisywać papiery?

– Wyglądasz ślicznie!

– Powiem „Pani redaktor kochana, przepraszam, że ja taka spóźniona, ale co za dzień, ja właśnie wracam z… Medytacji. Tai chi. Tajpej. Taj… wan. No dobra, jadłam zupkę chińską.”

Bita cwelik szmata

[napis na murze przy wjeździe pociągiem do Krakowa, jakoś za nomen omen Batowicami]

– Pomyślałem: no to muszę przyjść dzisiaj tego posłuchać.

Wie ein Kondukt.

In gemessenem Schritt.

– Pięknie.

– I kiczowato. Skądinąd bardzo na temat. Miłość to kicz.

– O, czas na złote myśli?

– Żadne złote myśli, tylko do parteru i nos przy ziemi.

– Do lizania butów?

– Skądże. Ze szmatą, zmywam podłogę. A na deser telenowela w TV.

– Miała węża. A teraz ma jamnika.

– O, a ma też węża?

– Stul pysk, bo dostaniesz szmatą.

– Ale…?

– Wiesz za co.

Mat o swoich dwóch wspołlokatorach z dawnych czasów:

– Mirek mówił do Maćka: „ty worku kałowy, ty dupodajo, ty pasywna zdziro!”. A Maciek nie czuł się z tym najlepiej.